AMARANTUSOWE CONGEE Z GRUSZKĄ
AMARANTUSOWE CONGEE Z GRUSZKĄ
Pewnie już dobrze wiecie, że gruszki to jedne z moich ulubionych owoców. Często wykorzystuję je do kompotów, owsianek i congee. Tym razem zrobiłem eksperyment i dodałem je do amarantusowego congee. To przepis, który świetnie sprawdzi się w czasie Dojo. Niestety zdjęcie nie wyszło zbyt dobrze, ale świetnie poradzicie sobie bez niego! Przechodząc do przepisu, przygotujcie to, co poniżej i wypróbujcie ten przepis na ciepłe śniadanko 🙂
SKŁADNIKI NA AMARANTUSOWE CONGEE
Czas wykonania: 45 minut
Ilość porcji: 1-2
Składniki:
- niepełna szklanka ziaren amarantusa (uprzednio namoczone),
- mleko kokosowe lub owsiane,
- 1 gruszka,
- skórka z dojrzałej mandarynki Chen Pi (opcjonalnie),
- cynamon, kardamon, sól,
- masło klarowane,
- domowa konfitura (opcjonalnie)
WYKONANIE
- Szklankę ziaren amarantusa dokładnie opłukujmy i namaczamy przez noc.
- Rano wrzucamy do garnka, dodajemy szklankę mleka kokosowego i szklankę wody, pokrojoną gruszkę oraz szczyptę soli.
- Następnie doprawiamy cynamonem i kardamonem.
- Po czym gotujemy na małym ogniu pod przykryciem około 30-45 minut.
- Gotujący się amarantus sprawdzamy co jakiś czas. W razie potrzeby dolewamy więcej mleka lub wody.
- Na koniec ugotowaną całość blendujemy na gładką masę.
- Zjadamy na ciepło z dodatkiem łyżeczki masła i domowej konfitury.
DLA KOGO AMARANTUSOWE CONGEE
Dojo jest powiązane z Przemianą Ziemi, do której przypisujemy dwa bardzo ważne obiegi czynnościowe Żołądka i Śledziony. Są to struktury, które w naszym ciele odpowiadają przede wszystkim za funkcjonowanie układu pokarmowego. Jak wiemy, zachodzą tam dwa bardzo ważne procesy: transformacja i transport.
Amarantusowe congee będzie zatem idealne dla osób, które chcą zadbać o swój układ pokarmowy np. w czasie Dojo letniego. Sprawdzi się też jesienią i zimą, kiedy szczególnie potrzebujemy ciepłych, gotowanych śniadań.