Uwielbiam to danie za jego prostotę, wartości odżywcze i obłędny smak. Pasuje do każdej pory roku, a sposobów na przyrządzenie curry jest naprawdę wiele. Ja przyrządzam je zawsze od podstaw.
- Na początku na oliwie chwilę (30-60 sekund) podsmażam po 1 łyżce: posiekanego czosnku, świeżego imbiru, nasion kolendry i kardamonu, ziaren kminu rzymskiego. Do tego laska cynamonu, gwiazdka anyżu i garść liści kafiru.
- Gdy całość puści intensywny zapach dodajemy pokrojone warzywa. Tutaj możemy szaleć, ja uwielbiam wybrać 3-4 z poniższych: dynię, bataty, białą rzodkiew, korzeń selera, marchew, pieczarki, kalafior i koper włoski (całość to ok. 2,5 kg).
- Solimy, a gdy całość porządnie się udusi, dodajemy natkę pietruszki i kolendry, mleko kokosowe (1l) i zagotowujemy.
- Kolejno dodajemy 2 łyżki kurkumy, łyżkę cynamonu, łyżkę kardamonu i doprawiamy chilli wg uznania.
Oczywiście możecie dowolnie modyfikować taki przepis, dodawać inne przyprawy i warzywa. Podana ilość składników jest orientacyjna. Ja zawsze gotuję większą ilość, bo danie to schodzi w mgnieniu oka i każdy kto przejdzie w okolicach kuchni rzuca się na nie bez opamiętania! Curry najlepiej smakuje z dużą ilością świeżej kolendry, skropione sokiem z limonki, a do tego ryż krótkoziarnisty lub basmati. Często zagęszczam curry w trakcie gotowania czerwoną soczewicą lub dodaję osobno ugotowaną cieciorkę, a w miejsce ryżu serwuję komosę ryżową. 🙂
A jeżeli chciałbyś zapoznać się z właściwościami i zastosowaniem ponad 70 przypraw i ziół kulinarnych w kuchni medycyny chińskiej, to zapraszam tutaj.
Taijitu – terapie holistyczne – medycyna chińska Kraków, dietetyka TCM, akupunktura, zioła
Czy mleko kokosowe można zastąpić czymś innym?
Proszę spróbować innym mlekiem roślinnym, np. ryżowym i dodać masła/oliwy, aby zastąpić dużą ilość tłuszczu w mleku kokosowym.